Wysyłanie paczek do Korei #1

sierpnia 28, 2015

W pierwszym poście na blogu chciałabym Wam trochę opowiedzieć o wysyłaniu paczek do Korei. Nie jest to takie straszne, jak się wydaje. Wystarczy znać adres, napisać list, kupić kilka polskich słodyczy (jeżeli ktoś oczywiście chce) i już połowę sprawy mamy załatwioną! 



Zacznijmy od cen. Wysłałam dwie paczki - jedną do Koreańczyka, a drugą do Koreanki. Za samo wysłanie obu pakunków, zapłaciłam 37 złotych. Zapytacie się "dlaczego tak drogo?", otóż wszystko zależy od wagi naszej wysyłki. Poniżej podsyłam Wam cennik:

Przesyłka ekonomiczna:                                                   Przesyłka priorytetowa: 

♦ przesyłka listowa do 50g - 5,00zł                                   ♦ przesyłka listowa do 50g - 5,20zł
♦ przesyłka listowa od 50g do 100g - 9,00zł                       ♦ przesyłka listowa od 50g do 100g - 11,50zł
♦ przesyłka listowa od 100g do 350g - 10zł                        ♦ przesyłka listowa od 100g do 350g - 13,00zł
♦ przesyłka listowa od 350g do 500g - 11zł                        ♦ przesyłka listowa od 350g do 500g - 15,30zł
♦ przesyłka listowa od 500g do 1kg - 21,30zł                     ♦ przesyłka listowa od 500g do 1kg - 29,30zł
♦ przesyłka listowa od 1kg do 2kg - 40,90zł                       ♦ przesyłka listowa od 1kg do 2kg - 58,90zł

W domu nie posiadam wagi (następnym razem muszę sobie jakąś załatwić, hah) i wszystkie gramy liczyłam na kalkulatorze, korzystając z wartości, widniejących na opakowaniach słodyczy (czego nikomu nie polecam!). Policzyłam wszystko i oba pakunki nie przekraczały 350 gram. Na pocztę szłam spokojna, bo byłam pewna, że nie zapłacę więcej niż 26 złotych. Mieszkam niedaleko małej poczty, więc szybko zostałam obsłużona. Stałam sobie wyluzowana i patrzyłam na wagę - pierwsza paczka wyniosła 388 gram i zapłaciłam za nią 24zł, a druga ważyła 350 gram (całe szczęście!) i zapłaciłam za nią 13zł, więc odetchnęłam z ulgą. Na szczęście miałam przy sobie więcej pieniędzy i miałam jak zapłacić. Morał z tego taki, że jeżeli nie chcecie być zdziwieni na poczcie, polecam zważyć najpierw paczki w domu!


Koreanka wybrała sobie czarną kopertę, a Koreańczyk niebieską ;>

Przejdźmy teraz do kwestii adresowania. Moja koleżanka podała mi dobry adres, więc nie musiałam się z nim jakoś bardzo męczyć. Gorzej było z przyjacielem, hah. Najpierw podał mi adres zapisany hangulem, po czym powiedziałam mu, że na poczcie polskiej nie będą wiedzieli, gdzie mają wysłać paczkę. Później napisał mi kolejny adres, a po chwili stwierdził, że jest on nieprawidłowy, więc podał kolejny. Po kilku minutach otrzymałam kolejny adres z podpisem, że to ten jest prawidłowy na sto procent. Kolejną godzinę szukałam w internecie jak zaadresować kopertę do Korei, ponieważ Koreańczyk napisał mi adres inaczej niż Koreanka. Okazało się, że wystarczyło wpisać w grafikę 'letter with korean address'. W końcu nadszedł dzień, w którym (na ostatnią chwilę, haha) musiałam zaadresować koperty. Zapisałam wszystko tak, jak powinno być napisane i pomyślałam, że nawet jeśli będzie to źle napisane to niesamowita poczta w Korei wszystkim się zajmie. Wybrałam opcję priorytetową, by mieć pewność, że paczki się nie zgubią. Tak też było, oba pakunki doszły w tydzień! Nie zapomnijcie na końcu adresu dodać 'South KOREA'!


Na końcu może pokażę słodkości (i nie tylko!), jakie wysłałam. Oczywiście do każdej paczki dorzuciłam list pisany prosto z serca! Na zdjęciu poniżej jest 'zestaw' dla mojego przyjaciela, w którego skład wchodzą: rosół złocisty Amino, batonik Prince Polo, żelki Zozole, ciastko Petitki Lubisie, krówki i batonik Pawełek, którego nie widać na zdjęciu (a który mój przyjaciel bardzo polubił i znajduje się on na jego pierwszym miejscu ulubionych słodkości z Polski!).


Zaś na zdjęciu poniżej znajduje się 'zestaw' dla mojej koleżanki, w którego skład wchodzą: czekolada Milka oreo, rosół złocisty Amino (który bardzo jej smakował!), 2x ciastka Petitki Lubisie (jednego nie ma na zdjęciu), batonik prince polo i żelki Zozole. 


Mam nadzieję, że ten post choć w małym stopniu Wam pomógł i zachęcił Was do wysyłania listów. To na prawdę niesamowita sprawa, a teraz to zanika, więc nie pozwólmy, by zapomniano o tak wspaniałej czynności, jaką jest wysyłanie listów i sami to róbmy!

~*~ 

Zapraszam na facebooka oraz do kliknięcia przycisku 'obserwuj', by zostać ze mną na dłużej! Może akurat dowiesz się czegoś nowego?~^^

   

You Might Also Like

8 komentarze

  1. Mhmm.... będziesz też pisać o tym za który zapłaciłaś ok. 200 zł? XDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten baton Pawełek już zyskał sporą popularność ale mimo dość fajnego smaku też jak dla mnie ma mroczną stronę - chodzi o dnie do końca dobre i zdrowe składniki. Jeśli wziąć pod uwagę dokładnie to co ma w sobie na bardzie artykułów http://www.open-youweb.com/baton-pawelek-o-smaku-advocat-opinia/ to chyba jest ogólnie przeciętnym. Czy jednak obecnie jest poprawiony smakowo i w składzie?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten cennik jest od Poczty Polskiej?

    OdpowiedzUsuń
  4. Cenne wskazówki i informacje. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawie to zostało opisane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam jeszcze sytuacji aby wysyłać paczkę do tego kraju i chyba się na to nie zanosi. Chociaż całkiem niedawno czytałam na stronie https://www.sendit.pl/blog/jak-wyslac-duza-paczke właśnie o tym jak można wysłać dużą paczkę. Myślę, że ta wiedza jest niezwykle ważna.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pamiętajcie, że paczka musi pokonać długą drogę do tak oddalonego państwa. Dlatego aby dotarła w idealnym stanie musi być spakowana w bardzo dobry karton, zabezpieczona taśmami z wytrzymałym klejem. Warto zainwestować w najlepsze produkty do tego celu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wysyłając paczkę tak daleko należy zadbać o jej odpowiednie zabezpieczenie. Myślę, że sprawdzą się wam taśmy z https://tcmservice.pl/ Są bardzo dobrej jakości, wytrzymałe, dostępne w dobrych cenach.

    OdpowiedzUsuń